czwartek, 2 kwietnia 2020

Drzewo 🌳


Karton, dzień trzeci 😉
Został karton, szkoda, żeby się zmarnował. Wymyśliłam sobie drzewo
z gałązek wierzby mandżurskiej.
Każdy patyczek pieczołowicie zagessowany na czarno, przyklejony, przetarty lekko białym primerem, zabezpieczony pastami woskowymi. Tło również zagessowane, wykorzystałam naturalną fakturę kartonu bez dodatkowej maski, potem zabawa,  niebiesko-zielone ciapanie, delikatne zaznaczenie detali woskiem i pierwszy raz odważyłam się zrobić chlapanko, bo potrzebowałam gwieździste niebo ⭐⭐ Oczywiście koniec był masakryczny, aparat tak strasznie przekłamywał kolory, zrobiłam chyba z 50 zdjęć, wybrałam kilka różnych, aby pokazać jak ogromną różnicę robi rodzaj oświetlenia. Najbardziej kolory oddaje zdjęcie na górze i pierwsze poniżej, a ten fiolet to wogóle z kosmosu... I tu zapadła decyzja o kupnie zestawu bezcieniowego.










Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin  i zostaniesz na dłużej. 


6 komentarzy: