Pędzli coraz więcej, a mój stary organizer z gumy nie jest 😀 ciężko już cokolwiek do niego wepchnąć. Plan był, ale czasu i pomysłu brakowało. Aż tu wczoraj natchnienie... stara tektura odłożona kiedyś, bo może się przydać 😉 ołówek, linijka, nożyk introligatorski i jedziemy. Pocięte, dogięte, poklejone, schnie. A potem maska imitująca drewno i suszenie całonocne. A od rana czarne gesso i suszenie, układanie elementów,klejenie i suszenie i tak dobrnęłam do tego, co lubię najbardziej. Użyłam past woskowych Pentart metaliczny turkus i złoty metal.
A tak prezentuje się gotowy Jegomość, choć sfotografować go to był nie lada wyczyn 🥵.
Na samym dole posta fotki z kolejnych etapów powstawania.
Organizer zgłaszam na wyzwania
Świrów Rękodzieła
Wyzwanie Roczne - Pracownia 2020
oraz
Świat Pasji
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin i zostaniesz na dłużej.
Ewa jestem pod mega wrażeniem! Super efekt udało ci się osiągnąć :) Życzę powodzenia w wyzwaniach i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️, przyznam,że efekt przerósł moje oczekiwania 😉
UsuńŚwietny jest! Pedzle mają nowy domek :) Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przybornik.Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń